(tydzień później )
To co zrobiłem nie dawało mi spokoju .... " Muszę ją przeprosić "
pomyślałem z turlając się z posłania . "Mam nadzieję że nie będzie
miała mi tego za złe" omyślałem po czym wyszedłem z jaskini .Poraziły
mnie promienie słońca w końcu jakiś czas nie wychodziłem na dwór .
Zasłoniłem łapą oczy po czym ruszyłem po woli w stronę jej jaskini .
xXx
Wadera stała przed jaskinią ze swoją okolicą .
- P-przepraszam - powiedziałem spoglądając na ziemię
Netir ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz