Poszłam na polanę, i zbierałam kwiatki, z których potem robiłam wianek.
Gdy skończyłam, powoli ruszyłam na górę bratnich dusz. W drodze
spotkałam dużo wilków, a w nim Tyon'a.
- Hej.
Przywitałam się.
- O, hej, ładny wianek.
- Oh dziękuję.
Zaśmiałam się. Szliśmy razem, lecz potem go zgubiłam. Usiadłam i
szukałam go wzrokiem. W końcu go zauważyła. Złapałam go za łapę, i
przyciągnęłam do siebie.
- Gdzieś się zgubił?
< Tyon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz