Wraz z Yato szliśmy za zapachem, na szczęście okazało się, że to tylko inny wilk z naszej watahy...
Poszliśmy więc dalej przez las, kiedy Yato spytał:
-Idziesz dzisiaj zrzucać medalion?
-Tak, Gabrielle pomogła mi go zrobić- uśmiechnęłam się
-A ty idziesz?-spytałam
-Raczej tak, mogę przyjść po ciebie jeśli chcesz i pójdziemy razem-zaproponował
-Ok
<Yato?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz