Do Dark podeszła Gabrielle.
-Masz. Łyknij sobie-podała jej eliksir- nie będzie aż tak boleć.
-Co to?
-Eliksir rozbawienia. Dostałam go dla siebie na poród, ale nie zdążyłam wypić.
DarkRebell jednym ruchem wypiła zawartość flaszki. Po chwili uspokoiła się i delikatnie uśmiechnęła.
-Lepiej?-spytałem.
-Tak-pocałowała mnie.
<Dark?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz