Szybko biegliśmy, śmiejąc się przy tym. Gdy zobaczyłem wodę, zacząłem
biec jeszcze szybciej. Gdy już byłem w wodzie, zobaczyłem za sobą
Blusji.
- Jak to?!
Zaśmiałem się.
- Nie wiem. Może po prostu jestem szybsza?
Uśmiechnęła się.
- Ta!! Jasne!
Ochlapałem ją a ona mnie. Jej towarzysz, jak i mój, siedziały w wodzie.
Postanowiliśmy je ochłodzić. Podpłynęliśmy do zwierząt, i wrzuciliśmy do
wody. One szybko zaczęły płynąć do brzegu.
Blusji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz