-Sorki.- powiedziałem wpadając na Netir.
-Nic się nie stało. - powiedziała roześmiana wadera.
-Niedługo przypływ! Idziesz do wody?
-Czemu nie.
Wkrótce woda zaczęła wzbierać się. Choć wcześniej nie miałem śmiałości,
przypatrywałem się Netir zbierającej bursztyny. Byłem tak zapatrzony, że
nie zauważyłem jak podeszła.
<Netir?
>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz