- Mówiłaś, że Dektyt zaszła w "ciąże" zanim ją poznałaś, więc jest to prawdopodobne... Prawda?
Netir patrzyła na mnie, ale nie wiem czy dotarło do niej to ci powiedziałam. Chyba powinna odpocząć albo coś...
- Będę mogła ci w czymś pomóc? - spytałam z nadzieją.
- Och tak. To na pewno.
- To co mogę zrobić?
Wilczyca zastanowiła się:
<Netir?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz