sobota, 25 kwietnia 2015

Od Mer cd Boris

-I to na swoje życzenie- pocałowałam go w policzek
-Wiem mamo- westchnął wilk
-Może jak ładnie poprosimy to Gabrielle pozwoli ci wyjść..?- zapytałam spoglądając na pilnującą go Gabrielle
-Nie ma szans- wilczyca uśmiechnęła się nieszczerze i pokręciła głową w przeczeniu
-Wiesz, że jesteś okropna?- uśmiechnęłam się
-Wiem- odwzajemniła ten sam uśmiech
-To jesteś skazany na to łóżko i mnie- stwierdziłam patrząc na wilka
<Boris?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz