niedziela, 12 kwietnia 2015

Od Netir

Byłam nad Szumiącymi Wodospadami, chcąc trochę poduczyć Dektyt w łowieniu ryb. Wypatrzyłam dużego łososia. Gwizdnęłam cicho.
-Dekt. Na niego-rozkazałam, pokazując sokolicy rybę. Wyrzuciłam ją w górę, a ptak elegancko uderzył skrzydłami w powietrze, po czym znalazł się wysoko nad zbiornikiem, a następnie runęła w dół, wyciągając szpony. Nagle usłyszałam kroki, Odwróciłam się i ujrzałam wilka, który wpatrywał się w sokoła, pikującego w dół.
-Kim jesteś?
-Netir. A ty? Należysz do WSK?
-Tak. Mam na imię...
Wtem coś mokrego uderzyło mnie w głowę i z plaskiem osunęło się po moim nosie.
<Ktosiu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz