niedziela, 12 kwietnia 2015

Od DarkRebell, cd. Toshiro

"No i gdzie on polazł" pomyślałam i zaczęłam węszyć. Po chwili dotarłam do krzaków...
"Co !??!"
-T...Psstt- wyszeptałam
-T...Toshiro- podeszłam bliżej
-Co ty tu robisz?- zapytał
-Raczej co TY tu robisz- poprawiłam go
-Masz natychmiast wrócić do jaskini- tupnęłam łapą
-Zaraz- zaczaił się w krzakach
-Jeżeli tam pójdziesz to zostaniemy rozdzieleni na zawsze- pociągnęłam go za ucho
Basior popatrzył na mnie
-Chcesz tego?- spojrzałam na niego z załzawionymi na samą myśl o tym oczami
-Nie....- westchnął
Po chwili ciszy rozległ się szelest
-Co to?- odruchowo odwróciłam się
-Nie wiem...
Następnie jakieś bydło zaczęło drzeć "morde"
-Wyczuły nas! Uciekaj!- powiedział po czym pobiegł w kierunku watahy
-Zamknij się!- warknęłam
Chciałam skoczyć na nią lec instynkt kazał mi zawrócić ..... i słusznie.
xXx
-Chciałeś zginąć !?- wydarłam się na niego
-Nie.... chciałem ci.....ym.... pokazać co.... y.... umiem !- odwarknął
<Toshiro?>

Oj, będziecie mieć kłopoty....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz