Ciężko westchnąłem, a gdy otworzyłem oczy zauwarzyłem iż leżę na półce skalnej, a Gabrielle i szczeniaczki śpią w swoim legowisku. Dopiero skapnąłem się, że w nocy szczenięta tak mnie kopały aż odszedłem. Zeskoczyłem z półki i podreptałem do lasu
***
Do jaskini wróciłem z 4 zającami na śniadanie. W środku zastałem sprzątającą po kolacji szczeniąt Gabrielle
- Hej skarbie- Uśmiechnąłem się całując waderę w policzek
<Gabi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz