Rozejrzałem się stojąc w progu mojej nowej jaskini, lecz to mi się szybko zgorszyło, więc ruszyłem na spacer lasem. W pewnym momencie poczułem jak coś uderza w tył mojej głowy, stanąłem na dwóch łapach, zakręciłem się i upadłem *BAM*
***
Otworzyłem oczy, krążyłem nieprzytomnie nimi po swojej jaskini mamrocząc sam nie wiem co. Mój wzrok zatrzymał się na 2 postaciach stojących w głębi jaskini, wyraźnie były zaniepokojone, lecz jak to dostrzec będąc w stanie jak po narkotykach?!
-Jestem księżycem!- nagle krzyknąłem wymachując przednimi łapami, wilki podskoczyły na pół metra, a ja nadal próbowałem otrzymać obraz 3D.
<Ktosie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz