- Nie masz się czego bać, puki jestem przy tobie - powiedziałem mocną ją tuląc
-Dzięki
- Może pójdziemy na tą farmę w środę, co ty na to ? Zdajecie sobie sprawę z konsekwencji?
- Dobrze
Postanowiłem, pójdę dzisiaj, nie chcę jej stracić.... Nie masz prawa nigdzie iść!
-Muszę coś załatwić - wybiegłem z jaskini
xXx
Siedziałem w krzakach czekając aż ta kupa kudłów oddali się od bydła.
<Drakrebell?
>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz