niedziela, 12 kwietnia 2015

Od Soul'a cd Gabrielle

Wracając do jaskini usłyszałem ze środka jakieś odgłosy. Stanąłem w progu jaskini i zauważyłem coś co się trafia raz na 100 lat: szczeniaczki grzecznie siedziały w rządku i wysłuchiwały opowieści Gabrielle, z takim zaangażowaniem, że gdybym wszedł do środka to chyba by mnie wybuczały. Gdy maja partnerka skończyła historię bez wahania wszedłem i wszystkie gałki spoczęły na mojej osobie
-Tatuś!- krzyknęła Mile
-A co tu się dzieję?- uśmiechnąłem się
-Mamusia opowiadała nam taką piękną historię!
-A o czym?
Zaraz po wypowiedzeniu tych słów zrozumiałem o co zapytałem, zaraz pojawiło się 5 streszczeń, jeszcze dłuższych od oryginału zawierającym mnóstwo ,,Eeee", ,,Iiii", ,,A potem... eeee"
Wysłuchiwałem tych opowieści z udawanym zainteresowaniem
<Gabi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz