Cóz.... Przykre info. Jest mi okropnie żal, tego co zaszło. Nie, nie zamykam watahy, nie martwcie się. Otóż... gracz loock, do którego należy kilka wilków (Boris, Hikari, Toshiro, Reiji i Yato) musi odejść. Powody prywatne, po prostu musi. Nie jest to niczyja wina, ani dobrowolna jego decyzja. Nie martwcie się, jego postacie zostały przejęte... w większości.... w czterech piątych... Toshiro przejmuje ja, Reiji i Hikari czekają na potwierdzenie, a Yato jutro napisze opowiadanie. Nie martwcie się, Archer i DarkRebell, postaram się, aby nie odbiegali zbyt od swojego pierwotnego charakteru. Ale... chodzi tu również o coś więcej-jeden z najlepszych moich kompanów zmuszony jest odejść. To między innymi jemu dziękowałam, za te wszystkie razy, kiedy podtrzymywał naszą watahę. Jest to postać, która jako pierwsza dołączyła (nie licząc mojej rodziny oczywiście) i bardzo mnie to dołuje. Ale.... za dużo mnie tu wiąże. Jestem zbyt przywiązana. Jednak...
Gabrielle, dla pierwszego basiora w naszej watasze- Borisa [*]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz