-Nie wiem Dark. Nie mogę cię puścić, jeśli nie wiesz na pewno gdzie on jest. Wyjście po za tereny mogłoby źle się skończyć.
-Niby jak?-prychnęła.
-Dobrze wiesz, że nie mamy zbyt dobrych relacji z sąsiadami...
-Ale...
-Musisz być tego pewna, rozumiesz? Lub szukać tylko na naszych terenach.
-Gabrielle!
-Wybacz mi, ale nie mogę nic zrobić. Dla mnie najważniejsze jest dobro watahy. Mogłabym cię wysłać z Borisem, ale on teraz leży w szpitalu. Ewentualnie z Ann... Muszę nad tym pomyśleć, wybacz, ale mam związane łapy w tej sytuacji.
<DarkRebell?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz