-To świetnie- uśmiechnęłam się, jakby tamtej rozmowy nigdy nie było- Mam
pomysł... Pojutrze przychodzi do nas Gabrielle, to ja mogę iść do
ciebie
-Jak pewność że ojciec ci pozwoli?
-Mój tata... Nawet nie wiem jak to powiedzieć... Po prostu będzie na 100% zajęty nią niż mną- zaśmiałam się
<Boris?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz