Usłyszałem że Anabeth adoptowała nowego szczeniaka. Od razu do niej pobiegłem .Anabeth leżała koło małego.
-Cześć - powiedziałem z uśmiechem
-Cześć Boris..... - Powiedziała a Leo schował się za nią
-Niebój się jest z naszej watahy - zaczęła go uspokajać
-Chciałem się spytać , czy mógłbym uczyć Leo łowiectwa. Jestem wymagający ale na pewno czegoś się nauczy.
<Anabeth,Leo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz