poniedziałek, 23 lutego 2015

Od Netir-jak dołączyłam?

Moje życie się zaczęło. Ale nie jest pełne. Szłam przez las, próbując wypełnić tą pustkę.
,,Między falami
Dryfuje prośba
Znika za horyzontem.
W butelce łzy
i mój żal"
 
Nuciłam cicho. Marzeń niespełnionych ból. Żalu wiatr świszczy w głowie. Zapadał już powoli zmierzch. Ja byłam przemęczona. Nagle zauważyłam jakąś jaskinię, w której były skóry i trochę mięsa. Weszłam tam. Umościłam się w futrach, zjadłam mięso. Miałam zamiar stamtąd uciec, ale zmęczenie mnie przybiło do ziemi. Zasnęłam. Obudziły mnie ciche szmery. Otworzyłam powoli oczy. Nade mną stał jakiś wilk. Udawałam martwą. Z półprzymkniętych powiek widziałam, jak odwraca głowę. Serce mi łomotało z przerażenia. Rzuciłam się do przodu. Wybiegłam z jaskini i pognałam w las. Słyszałam za sobą trzask gałęzi. Dyszałam ciężko ze strachu, który mnie przepełniał. Nie mogłam się opanować, ta ucieczka była aktem desperacji. Nagle potknęłam się o kamień. Poleciałam na głowę, przetoczyłam się i wylądowałam na boku. Usłyszałam oddech nad sobą. Zamknęłam spłoszone oczy.
<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz