-Ok kto pierwszy ten lepszy.-Powiedziałem.
-Do biegu gotowi start!-Wykrzyknęła wadera
I skoczyliśmy na bombę, zaczęliśmy się chlapać i mieliśmy wojnę na wodę.
Zmęczyliśmy się i wyszliśmy z wody położyliśmy się na piasku.
-Ale był ubaw.-Powiedziałem.
-No masz rację.-Odpowiedziała.
Patrzyliśmy się w oczy przez sekundę i nagle wstałem.
-Ja muszę iść a ty?-Spytałem.
<Nozomi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz