niedziela, 22 lutego 2015

Od Lucy-walentynki

- Foch. Foch i foch. Dziś są walentynki. Foch. Nikt mnie nie zaprosił. Foch. Ogólnie foch, foch, foch i foch. Idę do świata ludzi. Ale czy mogę? Muszę! - rozmyślałam
Poszłam na kraniec wioski i tam zmieniłam się w człowieka. Wyglądałam jak mała 12 latka choć miałam o wiele więcej lat. Postanowiłam coś z tym zrobić. Poszłam do paru sklepów, kosmetyczki i fryzjerki. Efekt był wspaniały. ( ja się nie chwalę! ).
http://love-and-fear-so-much-they-have-in-common.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/1384548/files/blog_oc_5011687_7772367_tr_anime_brunetka_manga.jpg
Zaraz przystąpiłam do znalezienia partnera na dziś. Wszyscy byli zajęci oprócz jednego. Podeszłam.
- Hej. - zaczęłam słodko.
- Hej. - uśmiechnął się.
- Lucy jestem.
- Ethan.
Chwilę później byliśmy już na randce.
http://mangoweobrazki.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/600612/files/blog_be_4044810_5444459_tr_pary8.jpg
Gdy wróciłam położyłam się spać.


Możesz być przygotowana na to, że zrobię ci mnóstwo wyrzutów. Oj, gotuj się :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz