-No...Nie wymądrzaj się!- popchnęłam lekko Tosha
Uśmiechnął się
-Wracamy ?
-Tak...Jestem strasznie głodna!- powiedziałam po czym powróciliśmy do jaskini...Zjedliśmy i potem Wild poszedł spać.
- To jakie masz na dzisiaj plany?- zapytałam kładąc się
-A nie wiem- odparł
Przytulił mnie
-Kocham Cię- szepnął
-A ja ciebie- pocałowałam go
-Chyba idę spać...Wykończyłeś mnie poprzedniej nocy- uśmiechnęłam się i zamknęłam oczy
<Ahhh....Ale ja śpiąca...Toooooosh?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz