Znów w nocy nękały mnie koszmary....Pomyślałem że nocny spacer dobrze mi zrobi... Ruszyłem spacerkiem do księżycowego lasu.
xXx
Na początku wydawało się że będzie to zwyczajny spacer..... Nagle
usłyszałem kroki i szybko schroniłem się w krzakach . Nagle pojawiła się
grupka ludzi trzymającego jakieś dziwne stworzenie w szmatkach. Zaczęli
się głośno kłócić w końcu nawet doszło do rękoczynów. W końcu ludzka
samica położyła to dziwne coś na ziemi z do czepioną karteczką. Gdy
oddalili się podszedłem aby zobaczyć co to za stworzenie. Przyglądałem
się mu ze zdziwieniem. Ach tak! To przecież ludzkie szczenię. Nagle
szczeniak pociągnął mnie za ucho. A ja szybko odsunąłem się do tyłu.
Młode zaczęło płakać . Gdy było pogrążone w płaczu podszedłem aby ujrzeć
co jest napisane na kartce . Bardzo estetycznym pismem napisane było :
,,Zapewnij dziecku dobre życie, nas na to nie stać". Ludzie nawet
własnymi szczeniakami nie potrafią się zająć!!!! Muszę puść z nim do
Gabrielle. Na pewno będzie wiedziała o co chodzi. Na pewno nie zostawię
go na tym zimnie. Czy ludzie w ogóle posiadają mózgi?!!?! Zostawiać
dziecko w ciemnym i niebezpiecznym lesie a w dodatku w tak zimną noc.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz