-No widzisz. Mówiłam ci-pogłaskałam sokolice po głowie. Ona zaskrzeczała i przymknęła oczy.
-Ciężko jest je utrzymać?
-Nie... potrzebują jednak dużo latania i ćwiczeń. Najlepiej, aby były tresowane od małego.
-Gdzie ją trzymasz?
-Zrobiłam jej dużą klatkę z gałęzi. Teraz tam mieszka.
-Ciekawe. Muszę sama zobaczyć.
-Wpadaj kiedy chcesz. A co ty taka ciekawa życia sokołów?
<Mer?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz