-Cześć- odpowiedziałam basiorowi z uśmiechem.- Pomimo, iż ta sama wataha dawno się widzieliśmy- powiedziałam śmiejąc się.
-Tak...
-Głodny?- spytałam, ponieważ usłyszałam burczenie w brzuchu wilka. Akurat upolowałam jakiegoś małego jelenia.
-Nawet bardzo.- powiedział i spojrzał na zabite zwierzę.
-Nie krępuj się.- zachęciłam go do jedzenia widząc, że patrzy na nie jak otumaniony. Sama zabrałam się do zjadania zdobyczy.
<Yato?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz