sobota, 5 grudnia 2015

Od Ann

- Emily! Emi! - zaczęłam wołać swoją towarzyszkę - Cześć malutka! - zawołałam, gdy biała tygrysica podbiegła do mnie - Mam do ciebie prośbę. Nie chciałabyś czegoś dużego upolować? Tak do spiżarni. - potargałam jej sierść na czubku głowy. Zwierzak polizał mnie. - Czyli tak? - pocałowałam ją w nos. - Dobre stworzonko! - zawołałam gdy Emily oddaliła się do lasu.
- Tygrys?- podskoczyłam na dźwięk głosu.
- Tak. - odwróciłam się uśmiechnięta.
< Jakiś ktoś? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz