- Odpoczywaj Yuuki. Ja pójdę na spacer, może coś przy okazji upoluję. – powiedziałem.
Wadera skinęła głową. Uśmiechnąłem się lekko do niej i wyszedłem z
jaskini. Było wyjątkowo gorąco, ptaki śpiewały, a mi od razu zachciało
się pić. Podszedłem do małego, pobliskiego strumyka i zaspokoiłem
pragnienie.
Od razu poczułem dodatkową siłę do szukania zdobyczy. Wokół unosiło się
wiele zapachów, ale najświeższy był dorosły, duży zając. Niemalże od
razu go zobaczyłem. Ruszyłem prędko w pogoń.
< Yuuki? Czy czujesz się już lepiej? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz