Jednak po jakimś czasie wróciłem zobaczyć jak jej idzie . Próbowała przesunąć duży kawałek drewna.
- Mogę jakoś pomóc ?
- Nie potrzebuję twojej pomocy - spojrzała na mnie po czym wróciła do pracy.
- Jak coś to ja tutaj po nadzoruję - powiedziałem kładąc się na brzuchu na trawie po czym przyglądałem się waderze.
<Netir ??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz