- Cześć, Netir! Co robisz? - spytałam widząc białą waderę.
- Buduję boks dla konia - odparła wilczyca
- O, to może ci pomogę! - zawołałam. Netir spojrzała na mnie i uśmiechnęła się.
- Tak, proszę.
Zaczęłyśmy pracę. W sumie nie mogąc za bardzo pomóc, nosiłam gałęzie i kopałam dziurę. W trakcie przerwy zaczęłyśmy rozmawiać.
- Ładna klacz.
- Dzięki.
- Dektyt też jest super
- No i Hermes... Ładnie poluje
- Dzięki... Aaa no tak już wiem po co przyszłam! Chciałam zapisać się do twojego klubu!
<Netir?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz