Gdy rano wstałam, poczułam zapach wilka. Gdzieś już go czułam..
- Hej Yuuki.
Usłyszałam głos. Odwróciłam się.
- Hej Tyon..
Powiedziałam. I chyba się zarumieniłam.
- Co dziś robisz?
- Em..e.. Nic.
- A masz ochotę na spacer?
Zaproponował.
- Jasne.
Zgodziłam się.
Tyon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz