-Daj łapę-powiedziałem i delikatnie ją chwyciłem i uniosłem lekko. Wsunąłem pierścionek na palec.
-A gdzie twój?
Wsadziłem łapę pod poduszkę... nic tam nie było.
-Nie ma go!
-Co? Jak to nie ma?!
Wadera zaczęła krzątać się po jaskini. Zaglądała w każdy kąt, pod każdy kamień.
-Toshiro, czemu nie szukasz?!
Uśmiechnąłem się tajemniczo i sięgnąłem za ucho. Po chwili w zaciśniętej pięści zalśniła obrączka.
<Dark?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz