sobota, 9 maja 2015

Od Borisa

Leżałem na łące powoli przysypiając . Nagle usłyszałem czyjeś kroki. Zerwałem się z miejsca. W oddali ujrzałem jakąś waderę.
- Hey , jesteś z Watahy Sierpu Księżyca - powiedziałem ziewając
- Tak
- Jesteś nowa? Wnioskuję to po tym że widzę cię pierwszy raz
- T-tak
- Jestem Gammą tej watahy, (nie chwal się. Ja jestem alfą, i co?) nazywam się Boris, miło poznać - powiedziałem, kłaniając się
<Sierra? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz