Nie no znowu to samo... Mam odmówić tak samo jak Rebell?
-Ja... y.. ja... nom... yyy... nie... t...t..trzeba..-powiedziałam przerażona i uciekłam.
Biegłam jak najszybciej mogłam...
-Gdzie tak pędzisz?-zapytał się Reiji doganiając mnie.
-Eee... ja.. -nie wiedziałam co powiedzieć.
Czułam się dość dziwnie. Brakował mi słów. Najlepiej nic nie mówić i stać w cieniu... później dopiero wyjdę na prostą...
<Raiji?> (Sory że tak krótko, nie mam weny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz