-Mniam-powiedziałam po pierwszym łyku. Była niebiańska-kocham
czekoladę.
-Hym, ja też-poparła mnie Lucy. Siedziałyśmy tak jeszcze przez
chwilę, delektują się pysznym smakiem. W końcu odłożyłam puste
naczynie.
-Idziesz już?
-Niestety. Mam parę spraw-powiedziałam i wyszłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz