piątek, 19 grudnia 2014

Od Mystery, cd. Boris

W nocy nie mogłam zasnąć więc wyszłam do księżycowego lasu i usiadłam patrząc się w księżyc, jakby to miało sprawić, że zasnę- nie działało. Nagle usłyszałam czyjeś kroki, a następnie głos
-Spodziewałem się duchów- Powiedział głos należący do szarego basiora o niebieskich oczach- No ale... Biała sierść.. Chcesz być moim duchem?- zaśmiał się
-Ha ha!- warknęłam patrząc na niego- Kim jesteś?- zeszłam na dociekliwy ton
-Ja?
-Nie, ja!
-Jestem Boris, a ty ?
-Mystery, ale i tak wszyscy mówią mi Mer-Odparłam- Po co tu przyszedłeś? Spać nie możesz?
-Duchów szukam.. Ale znalazłem tylko ciebie- przewrócił oczami
-A chcesz zobaczyć ducha?- zaproponowałam
-Nie nabierzesz mnie Mer!
-Nie muszę cię nabierać! Chodź!- ruszyłam truchtem przez oświetlony blaskiem księżyca las- Teraz bądź cicho- szepnęłam idąc w stronę małego krzaka. Wcisnęłam głowę pomiędzy gałęzie. Na szczęście były tam
-Więc Borisie poznaj ,,księżycowe jelenie" tak je bowiem nazwałam- odparłam z dumą, a wilk wyglądał na zszokowanego- I od razu mówię, że jeśli spróbujesz na chociażby jednego zapolować, wszystkie znikną niczym mgła
<Boris?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz