- No jasne- odparłam uśmiechając się, a następnie zaczęłam opowiadać o
wszystkim co wiem, o niektórych rzeczach sama alfa nie wiedziała,
następnie pożegnaliśmy się i rozeszliśmy. Nim się zorientowałam była już
około 16.
Przez ostatnie kilka dni nie działo się nic ciekawego więc wybrałam się
do księżycowego lasu, po to aby posiedzieć w spokoju, lecz zauważył mnie
Boris
-Hej- podszedł uśmiechając się
-Hej- odpowiedziałam
-Co będziesz robiła w święta?
-Nie wiem... Ojciec przyniósł choinkę, ozdobiliśmy ją... Pewnie
pójdziemy do Gabrielle, ale nie jestem jeszcze niczego pewna, a co?
<Boris?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz