Wstałem rano, zacząłem być głodny i nagle zobaczyłem królika, poszedłem za
nim i nagle się okazało, że wyszła Nozomi, upolowałem królika i zjadłem
go, postanowiłem pójść do wadery.
-Hej.-Powiedziałem.
-O cześć, jak tam się spało?-Spytała się mnie wadera.
-No dobrze, a ty jak spałaś?-Też się spytałem z dziwnym głosem.
-No dobrze.-Powiedziała z zakwaszoną miną
Ale ja nie powiedziałem prawdy, tak mi było źle i w końcu...
-No tak dokładnie nie dobrze spałem, bo myślałem ciągle o tym dlaczego mnie pocałowałaś.-Powiedziałem.
<Nozomi?>Sorry, że tak krótko, mało czasu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz