czwartek, 19 lutego 2015

Od Asuny

Szłam na spacer gdy nagle ktoś na mnie wpadł.
- P...przepraszam... - zająkałam się.
- Nie, to moja wina. Jak masz na imię?
- A...Asuna...
- Ja...
< jakiś basior? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz