sobota, 3 stycznia 2015

Od Sama-przygotowania do ślubu

Po godzinie od wyjścia Ann przypomniała mi się jedna sprawa. Przecież wyprawa trwa wtedy gdy chcemy wyprawić ślub. Pobiegłem do jaskini Ann ale jej tam nie było. Pobiegłem do Gabrielle i na szczęście Anabeth u niej była.
- Ann... Musimy pogadać.
Wadera do mnie podeszła.
- Na osobności. - dodałem
- Jasne. - mruknęła - Gaba! Zaraz wracam! - krzyknęła
Wyszliśmy.
- Ann... Wyprawa jest wtedy gdy mamy wyprawić ślub...
- Ojej! Jutro nie możemy! Gabrielle i Soul. W takim razie dwa dni po wyprawie.
- Dobrze. - pocałowałem ją i odbiegłem.
Po drodze byłem tak zamyślony że wpadłem na Borisa.
- Hej stary! - Boris mnie przywitał
- Hej.
< Boris? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz