Ruszyliśmy na plażę. Pierwsze co zrobiliśmy, to turlanie się po piasku.
Trwało to jakieś dwie godziny później zaczęło się ściemniać. Usiedliśmy
na trawię wpatrując się w gwiazdy.
- Paczaj, spadająca gwiazda! - powiedziałem pokazując łapą na gwiazdę
Nie wiedziałem o co sobie życzyć więc wybrałem byle co. "Chcę pogodzić się z Borisem" myślę że był to dobry wybór.
- Co sobie zażyczyłaś?
<Mer?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz