Od Hikari ~ wyprawa dzień V
Dzisiaj wyszliśmy z pustkowia. Trafiliśmy na małą zieloną polankę na
której mocno świeciło słońce. Pogoda była przecudna bezchmurne
niebo, słońce i lekki wietrzyk. Ptaszki śpiewały a Nora próbowała je
złapać.... Wszyscy wraz ze mną rzucili się na trawę. W końcu po tylu
dniach każdy miał już dość śniegu. Po długim turlaniu rozstawiliśmy
namiot i rozpaliliśmy ognisko. Wieczorem Tańczyliśmy i śpiewaliśmy przy
ognisku. Teraz ledwo kontaktując piszę kolejną stronę dziennika. Dzisiaj
był tak męczący dzień .... W dodatku wypadło na to że ja mam dzisiaj
wartę... Ta noc będzie trudna... Dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz