środa, 7 stycznia 2015

Od Borisa, cd. Lucy

Cały dzień przesiedziałem w jaskini , wylegując się i myśląc . Wieczorem wziąłem się za siebie i ruszyłem na polowanie . Wybrałem się do księżycowego lasu . Po kilku minutach znalazłem duże stado karibu. Rzuciłem się na największego samca , gdy nagle zderzyłem się z kimś głową .
-Auć !
- Sorry jestem Boris - podszedłem i pomogłem jej wstać
- A ja Lucy miło poznać - uśmiechnęła się i szybko wstała
<Lucy ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz