-Kocham cię- wyszeptałem
-Wiem- uśmiechnęła się Gabi
-Mogłabym się im tak przyglądać przez całą noc- ziewnęła Mer
-Ale niestety, trzeba iść spać- wstałem i rozciągnąłem kości
-Niestety- Mer również wstała i popełzła pod swoją skórę- Dobranoc
-Dobranoc- ziewnąłem kładąc się zaraz obok partnerki w ten sposób, że nam oboje było wygodnie
<Gabi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz