Dziś wstaliśmy o trzeciej. Godzinę później ruszyliśmy dalej. Czułam, że
ktoś nas obserwuje. Zasnęłam jak doszliśmy do miejsca wypoczynku.
Później Gabrielle mnie obudziła. I się zaczęło...
- Ann. Przejmujesz wartę.
- Jaaasne. - ziewnęłam.
***
- Gabi, Boris, Hikari, Nora, ktoś! Wilki!
Nasi momentalnie wstali. Zaczęła się bitwa.
< ktoś dokończy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz