- Nie przepraszaj. Daj pomogę - Zacząłem zbierać książki które zgubiła wadera
- Naprawdę cię przepraszam
- Ależ to nie twoja wina to ja powinienem bardziej uważać. A tak na marginesie - Wręczyłem jej czerwoną księgę - Jak masz na imię?
- J.. ja?
- Tak ty
- Nazywam się - Powiedziała dość głośno - Hikari - A to wypowiedziała bardzo cicho
- Hmm Hikari, ładne imię jednak nie dziwię się, że taka ładna wadera je nosi
- Dz... dziękuję - Zarumieniła się
- To gdzie tak biegniesz?
- Naprawdę cię przepraszam
- Ależ to nie twoja wina to ja powinienem bardziej uważać. A tak na marginesie - Wręczyłem jej czerwoną księgę - Jak masz na imię?
- J.. ja?
- Tak ty
- Nazywam się - Powiedziała dość głośno - Hikari - A to wypowiedziała bardzo cicho
- Hmm Hikari, ładne imię jednak nie dziwię się, że taka ładna wadera je nosi
- Dz... dziękuję - Zarumieniła się
- To gdzie tak biegniesz?
<Hikari?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz