Nagle zaczęła we mnie wzbierać wściekłość. Nic jednak nie mogłam zrobić. Jestem zbyt mało znacząca, by temu zaradzić.
Wstałam ze skały, spoglądając w dół. Nie miałam zamiaru skoczyć, Soul by tego nie przeżył. Postanowiłam jednak wrócić do jaskini, zaplanować to z nim. Nie mogę być taką egoistką i rzucić to wszystko tak o.
XXX
-Wróciłam!
Wstałam ze skały, spoglądając w dół. Nie miałam zamiaru skoczyć, Soul by tego nie przeżył. Postanowiłam jednak wrócić do jaskini, zaplanować to z nim. Nie mogę być taką egoistką i rzucić to wszystko tak o.
XXX
-Wróciłam!
Ani Soul, ani Mer nie spali. Oboje podnieśli głowy. Ich twarze były smutne i zmartwione. Podeszłam do obojga.
-Soul? Musimy zaplanować co t tym fantem zrobić. Gdzie się przeniesiemy?
-Przenosimy się?!-Mer poderwała się ze skały przy ognisku- myślałam, że tata rzucił to tak o, ale...
-Widzisz inne wyjście?-przerwałam jej. Ucichła i pokiwała głową.
-Soul? Musimy zaplanować co t tym fantem zrobić. Gdzie się przeniesiemy?
-Przenosimy się?!-Mer poderwała się ze skały przy ognisku- myślałam, że tata rzucił to tak o, ale...
-Widzisz inne wyjście?-przerwałam jej. Ucichła i pokiwała głową.
<Soul?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz