sobota, 5 grudnia 2015

Od Yuuki

Wędrówka na nowe tereny, wydawała się być dobrym pomysłem. Ale te dni, ciągnące się w nieskończoność... tak też minęło kilka miesięcy. Doszliśmy w końcu do naszego nowego domu. Wszyscy byli zmęczeni, ale szczęśliwi. A wędrówka, mimo to była fajnym przeżyciem. Spotkaliśmy dużo niebezpieczeństw, ale i fajnych miejsc. Ale ta która została osiedlona przez nas, była najlepsza!

Sprawdzałam właśnie tereny watahy. Może znajdzie się coś fajnego...jednak przerwało mi wycie. Czyjeś. Było blisko, więc czemu by się nie przywitać?

>Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz