czwartek, 31 grudnia 2015

Od Midway, cd. Toshiro

-Oj tak, mam dosyć życia w samotności. - Odparłam idąc za basiorem.
-W samotności? - Powtórzył Toshiro.
-Tak, przez trzy lata... - Odparłam.
-A ile masz?
-Trzy i sześc miesięcy. - Odparłam.
-Hmm. - Mruknął basior uśmiechając się.
-Coś się stało?
-Nie, tylko przyznam się że jestem młodszy... Trzy lata... - Odparł a ja odwzajemniłam uśmiech. Doszliśmy do jaskini Alfy już w milczeniu.
Zapukaliśmy do "drzwi" i weszliśmy do środka.
-Dzień dobry. - Przywitaliśmy się.
-Dzień dobry Toshiro, co Cie sprowadza? - Zapytała Gabrielle spoglądając to na mnie, to na basiora.
-Spotkałem tą oto waderę na naszych terenach. - Odparł. Byłam lekko onieśmielona... Nie miałam nigdy takiej sytuacji wiec czułam się tak... nieswojo. Po krótkiej rozmowie z Alfą, poszłam obejrzeć moją nową jaskinie. Bardzo mi się w niej podobało!
-Oprowadzić Cie po terenach? Przy okazji Cie zapoznam z wilkami, przynajmniej z niektórymi. - Odparł Toshiro.
-Pewnie - Powiedziałam i się uśmiechnęłam.

<Toshiro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz