niedziela, 20 grudnia 2015

Od Euphorii, cd. Netir

Poszłam do swojej jaskini. Wzięłam trochę jedzenia, 2 linki oraz 12 jabłek dla koni. Zamyśliłam się. Ocknęłam się dopiero gdy Netri weszła do jaskini.
-Gotowa? -zapytała- Co zapakowałaś?
-Linki, trochę jedzenia oraz jabłka dla koni-wymieniałam.
-Jedziemy?
-Tak.
***
Dojechałyśmy do polanki. Pasły się tam 2 konie. Gniada klacz i ogier maści siwa w hreczce. Nie pozwalając dojść Netri do głosu. Wyjęłam linki i zrobiłam na nich pętle. Zbliżyłam się tyłem do koni. Zarzuciłam im pętle na szyje i odwróciłam się. Przywiązałam ogierka do drzewa, a klacz odpędziłam od siebie i zmusiłam do biegu po okręgu. Po jakimś czasie klacz pochyliła łeb i rusxała pyskiem tak jak by coś żuła. To był dobry znak. Odwróciłam się. Po chwili poczułam na plecach jej oddech. Z ogierkiem poszło trudniej ,lecz udało się.
-Aqua de la vida, Geronimo-powtarzałam.


Euphoria, nie napisałaś o zdobyciu swoich towarzyszy. Nie mogę ich zatem umieścić w zakładce. Proszę Netir, aby nie odpowiadała, dopóki się nie pojawią.
~Gabrielle

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz