sobota, 24 stycznia 2015

Od Soul'a, cd. Gabrielle

- No wiesz... Znam jeden sposób rozwiązywania problemów: iść i zginąć we wsi albo skoczyć z klifu.... może nawet można zapolować na łosia podczas pory godowej
-Dziecko- Złapałem się za głowę, a Gabrielle zasłoniła usta.- Dobra, idź do tego całego Borisa, jakby co to jestem Alfą - prosiłem oko do rozbawionej córki, która wybiegła z jaskini
-Echem- warknęła Gabrielle, lecz również zaczęła się śmiać.
-Idziemy coś zjeść?- zapytałem uśmiechając się
-Jasne- odparła wybiegając
<Gabi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz